Wyprawa dobiegła końca. Trwała od 25 lipca do 23 sierpnia. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki, śledzili przebieg podróży, pomagali w trudnych momentach i miło ugościli. W imieniu Szymona dziękuję również za okazane zainteresowanie akcją i wsparcie jego rehabilitacji.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Zakończenie wyprawy


To był szalony miesiąc. Mnóstwo przeżyć i przygód. Jest co spisać, będzie o czym opowiadać. Wspaniały czas.
Teraz staram się pozbierać wszystko w jedną, spójną całość i podzielić się ze światem. Trochę to zapewne potrwa, ale warto poczekać na efekt finalny. Spisać wspomnienia, uporządkować zdjęcia, sporządzić statystyki, napisać kilka recenzji i może drobnych porad... To już wkrótce będzie można tutaj przeczytać.

Żadne zdjęcia zapewne nie oddadzą tego, co przeżyłem i zobaczyłem.


 Żadne słowa nie oddadzą życzliwości z jaką spotkałem się na trasie u zupełnie obcych ludzi.



Żadne opisy nie oddadzą tego wspaniałego uczucia, jakim jest pomoc innemu człowiekowi, co więcej pomoc udaną, bo osiągnęliśmy wielki krok, a może nawet skok. Tak, osiągnęliśMY; ja, Szymon z rodziną, Wy, i dzięki Wam oraz całemu rozgłosowi akcję docenił Pan mgr Tomasz Wasieleski prowadzący rehabilitację Szymona. Centrum Rehabilitacji w Sompolnie udzieli mu darmową rehabilitację do końca roku 2013. Ponadto będzie możliwe wykupienie karnetów na masaże, a pieniądze te trafią na subkonto Szymona w ramach dalszego leczenia oraz zakupu potrzebnego sprzętu medycznego.

Kilka kartek nadal zostało i czeka na swojego właściciela - dla każdego starczy, nie krępujcie się.
Jurek Owsiak ma swoją orkiestrę i gra, a ja jeżdżę rowerem. Do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej.


Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli.~ Albert Schweitzer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

stat4u