Wyprawa dobiegła końca. Trwała od 25 lipca do 23 sierpnia. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki, śledzili przebieg podróży, pomagali w trudnych momentach i miło ugościli. W imieniu Szymona dziękuję również za okazane zainteresowanie akcją i wsparcie jego rehabilitacji.

wtorek, 23 lipca 2013

Pakowanie

Pakowanie/ładowanie/upychanie/chaos/wciskaniekolanem/bałaganwpokoju* niepotrzebne skreślić.

Tak to pokrótce wygląda. Dziś ostateczna próba pakowności sakwy i jej zdolności do współpracy z innym sprzętem. Wypadło nieźle jak na sakwę bez stelaża. Jestem zadowolony. Wygląda solidnie i stabilnie. Mam nadzieję, że będzie się trzymać, a prezentuje się tak:

sakwa + namiot Fjord Nansen Muwang II + karimata (niebieska).
Start już w czwartek. Strasznie ten czas zleciał... Przygotowania do matury, egzaminy, rekrutacja na studia (p.s. chciałem się pochwalić: zostałem studentem UMK w Toruniu na kierunku: prawo), kilka dni odpoczynku i tyle. Czas ruszać.




Będzie to dla mnie wielki test psychologiczno-fizyczny. Pomijając całkowicie aspekt wysiłkowy samotna wędrówka nie należy do najłatwiejszych, ale ma wiele zalet. Pozwala rozliczyć się z samym sobą, zrobić swoisty rachunek sumienia, podsumować pewien etap w życiu i rozpocząć następny.
Na to liczę.
Jeżeli uda mi się poznać najpiękniejsze zakamarki kraju i ciekawych/nietypowych ludzi będzie wspaniale. Jestem bardzo szczęśliwy, że przy mojej wędrówce będę miał także ogromnie ważny cel - pomoc Szymonowi. Może nie bezpośrednia, ale będzie mnie to zapewne trzymało na duchu.


Szymon podpisał dla Was wszystkie kartki przybijając stempelek swoim palcem. Póki co darczyńców nie ma wiele, ale jeszcze nic straconego. Wszystkim, którzy zakupili kartki już serdecznie chcemy podziękować. Przypominam, że wyślę je po rozpoczęciu wyprawy - z trasy. Ci, którzy jeszcze nie zdążyli tego zrobić - mają czas. Liczymy na Wasze wsparcie.

Do zobaczenia na starcie - Szymon też tam będzie!
Plac Wolności w Sompolnie - 25 lipca - godzina 9:00 (START), więc kto chce porozmawiać bądź zrobić sobie zdjęcie - zapraszam 15-20 minut wcześniej.
Będzie mnie również spotkać w Koninie ok. godziny 10:30 przy Skwerku Harcmistrza (obok PWSZ od strony ul. Wyszyńskiego).
Dalej trasa wiedzie przez Golinę, gdzie odbijam do Pyzdr.
W Poznaniu powinienem pojawić się po 17. Spotkanie możliwe na Starym Rynku ok. 18:30 - 19:00. Serdecznie zapraszam.
Postaram się umieszczać na Facebook wszystkie informacje z trasy, by zainteresowani wiedzieli gdzie na mnie czekać.

A TUTAJ trasa etapu "zero" Sompolno - Poznań.


DO ZOBACZENIA!

poniedziałek, 15 lipca 2013

Przygotowania

Najtrudniejsza część każdej podróży, czyli przygotowanie się. W moim przypadku było to przygotowanie głównie logistyczne i mentalne.

TRENING
- Stary, jedziesz rowerem dookoła Polski, nie trenujesz!?
  Odpowiedź jest prosta i dla niektórych zaskakująca: nie.



Nigdy nie fascynował mnie trening w rozumieniu paranaukowym; jazda w określonych strefach tętna, trzymanie się planu treningowego, wykonywanie odpowiednich ćwiczeń i powtarzanie ich wiele razy. Zabija to

poniedziałek, 8 lipca 2013

Jak znaleźć sponsora?

 To pytanie dręczy wielu. Tłumy spragnionych wrażeń osób są brutalnie sprowadzane do parteru przez ich niezbyt zasobny portfel. Wielkie plany, szlachetne idee, marzenia są odkładane na bok i czekają na "lepsze czasy", które zazwyczaj nie następują. Natknąłem się kilka dni temu na pewnego mema, który mówił:
"Mam wybujałą wyobraźnię, ale każdym razem, gdy zaglądam do portfela - przechodzi mi." 
Pytanie brzmi czy jesteśmy skazani na porażkę i siedzenie w domu?
Tak, jeżeli jedynym, co robicie jest umartwianie się, że nic nie wychodzi, i wmawianie (sobie i innym), iż na podróże może pozwolić sobie tylko Pan Cejrowski, czy Pani Wojciechowska.

Tutaj popełniacie pierwszy błąd. Nie ma nic gorszego od zrezygnowania. Człowiek z marzeniami musi być wytrwały! Nic nie dostaniesz na tacy.

A teraz, do rzeczy. Nie przyszliście tutaj by wysłuchiwać/wyczytywać moich dywagacji, a dowiedzieć się jak znaleźć sponsora na wyprawę.
Tę sprawę doskonale opisał Łukasz Supergan, który w tej chwili powinien być u celu swojej pieszej wędrówki, czyli w okolicach Santiago de Compostela. Odsyłam więc Was na jego stronę internetową. Zawarł tam wszystko, co potrzeba. Nie widzę potrzeby powielania tej samej treści.

"Szansę na wsparcie ma nie tylko ten, kto ma niezwykły pomysł, ale potrafi przy tym dobrze go sprzedać. Jeśli czytasz te słowa prawdopodobnie nie raz myślałeś: „a może tak znaleźć sponsora?”. No właśnie – łatwo powiedzieć. Ale jak do tego się zabrać?"
                                                 Łukasz Supergan, www.shangri.pl


Po lekturze nie zwlekajcie ani chwili i bierzcie się do pracy. Życzę Wam powodzenia. Nie ma nic przyjemniejszego, jak spełnić swoje marzenie. No może jest jedna przyjemniejsza rzecz. Pomóc spełnić marzenie drugiej osobie.

stat4u