Wyprawa dobiegła końca. Trwała od 25 lipca do 23 sierpnia. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki, śledzili przebieg podróży, pomagali w trudnych momentach i miło ugościli. W imieniu Szymona dziękuję również za okazane zainteresowanie akcją i wsparcie jego rehabilitacji.

piątek, 24 maja 2013

Wielkimi krokami

zbliża się start wyprawy.

Ostatni egzamin maturalny już za mną. W końcu ze spokojem będę mógł sięgnąć po książki, które tak wołały do mnie z półki. W końcu wyremontuję dwudziestoletni rower, który krzyczał spod ton kurzu...

Licznik odlicza czas do startu podróży. Ten będzie miał miejsce 25 lipca o 9:00 na Placu Wolności w Sompolnie. Jeśli ktokolwiek dysponuje sprawnym rowerem to zapraszam do przyłączenia się na kilka kilometrów trasy, zależnie od dyspozycji i wydolności.
I ETAP: Sompolno - Konin - Poznań



O 11:00 prawdopodobnie odbędzie się małe spotkanie z zainteresowanymi w Koninie.
Planowa godzina dojazdu do Poznania 17:00. Tam przenocuję i rano ruszam do Szczecina. Jeszcze nic konkretnego, ale szykuję z pewną organizacją akcję w samym Poznaniu. Dość enigmatycznie, jednakże nie lubię mówić o rzeczach niepewnych. Gdy sytuacja się wyklaruje - zdradzę szczegóły.

 
Trasa ciągle ulega drobnym zmianom. Poniżej podaję orientacyjnie wytyczone etapy i kilometraż (w nawiasach).

0. Sompolno - Konin - Poznań [130]
1. Poznań - Szczecin [250]
2. Szczecin - Świnoujście - Niechorze [155]
3. Niechorze - Jarosławiec - [160]
4. Jarosławiec - Łeba [125]
5. Łeba - Hel - Gdańsk [110]
6. Gdańsk - Krynica Morska - Frombork - Bartoszyce [160]
7. Bartoszyce - Gołdap - Suwałki [190]
8. Suwałki - Białystok [190]
9. Białystok - Hajnówka - Biała Podlaska [190]
10. Jarosław - Sanok [105]
XX Przerwa + kilka dni jazdy po Bieszczadach
11. Sanok - Gorlice [90]
12. Gorlice - Kraków [125]
13. Kraków - Ojców - Chorzów [150]
14. Chorzów - Wrocław [200]
15. Wrocław - Lubin [70]
XX Przerwa + Bogatynia, Czechy, Sudety
16. Lubin - Leszno - Jarocin - Konin - Sompolno [250]


 A to dzisiejsze zakupy, Skromne, ale wszystko w swoim czasie. Lista jest jeszcze długa...

2 komentarze:

  1. Właśnie weszłam tu, żeby sobie przypomnieć kiedy ruszasz i czy uda się spotkać/zaproponować nocleg czy obiad. Nie uda - będę gdzieś w Gruzji/Turcji. No ale w takim razie chociaż kupię kartkę.

    OdpowiedzUsuń

stat4u